Czy to w starożytności czy w dzisiejszych czasach – kobiety uwielbiają dobrze wyglądać i nieustannie poszukują nowych sposobów na upiększenie natury. Choć dawne sposoby na poprawę urody były bardziej prymitywne niż dzisiejsze, to miały ten sam cel – zachowanie przez długi czas urody i zdrowego wyglądu. Jak kobiety dbały o siebie dawniej i ile z tych metod stosowanych jest do dziś? Podążanie za pięknem – krótka historia.
Starożytność – oleje, makijaż i ochrona przed słońcem
Informacje o pierwszych kosmetykach pochodzą ze starożytnego Egiptu. Wysoko urodzone kobiety stosowały wiele produktów, używanych dziś w zmodyfikowanej wersji, do pielęgnacji swojej urody. Egipcjanki doskonale zdawały sobie sprawę ze zgubnego wpływu słońca na skórę, dlatego stosowały pudry z dodatkiem jasnej ochry lub malowały twarze specjalnie przygotowaną farbą w kolorze złotym. Taki makijaż nie tylko chronił przed słońcem, ale też pozwalał wysoko urodzonej kobiecie wyróżnić wśród innych i dać im powody do podziwiania.
W starożytnym Egipcie kobiety chętnie używały mleka (słynne kąpiele Kleopatry w mleku). Kobiety dbały również o ciało używając różnych olejów do nawilżania i ochrony skóry. Starożytny Rzym i Grecja to rozkwit łaźni, które nie tylko służyły utrzymaniu higieny, ale także pielęgnacji albowiem to w łaźniach nacierano skórę naturalnymi maściami i olejami. Chirurgia plastyczna w starożytności nie istniała. Stosowano protezy, w zależności od pozycji społecznej – drewniane lub metalowe, ale wyłącznie w celu poprawienia możliwości poruszania się lub władania obiema kończynami.
Planujesz zabieg z zakresu chirurgii plastycznej czy medycyny estetycznej?
Masz pytania, zaplanuj wizytę u naszego specjalisty
Zapraszam
Arkadiusz Kuna
Średniowieczny odwrót w Europie i rozkwit kosmetyki w krajach arabskich
Okres średniowiecza w Europie, to głownie z powodów religijnych, okres odejścia od dbania o ciało i zajmowania się wyglądem zewnętrznym. Praktycznie nie stosowano makijażu, jednak bardzo rozwinęło się ziołolecznictwo, a co za tym idzie – wiedza o wpływie niektórych ziół na skórę, włosy i paznokcie. Kosmetyka w tym czasie intensywnie rozwijała się a krajach arabskich. Stosowano tam wiele naturalnych olejów do nawilżania skóry i włosów oraz wynaleziono perfumy w postaci, w jakiej znamy je dziś – z dodatkiem alkoholu.
Dążenie do kanonów piękna jest znane od zawsze
Alabastrowa, jasna skóra, jaką chciała mieć każda młoda dama w epoce wiktoriańskiej. Aby mieć idealnie białą cerę kobiety stosowały metody, które dziś przeprawiają o dreszcze. Stroniono od wody, jednak chętnie stosowano maseczki na bazie arszeniku lub pudry wybielające ze sporym dodatkiem metali ciężkich, które powodowały infekcje i zmiany skórne nawet w postaci pęcherzy. Mimo tego, chęć posiadania skóry białej jak śnieg był tak silny, że kobiety były w stanie znieść naprawdę wiele.
Rozkwit przemysłu kosmetycznego na końcu XIX wieku
Dopiero w XIX wieku powrócono do zabiegów higienicznych. Wraz za tym pojawiły się pierwsze kosmetyki, które swój rozkwit przeżywały na początku XX wieku. Właśnie wtedy powstawały pierwsze salony kosmetyczne znane do dziś, jako wielkie marki kosmetyczne. Wszelkie, znane nam do dziś dobrodziejstwa kosmetyki takie jak farby do włosów, lakiery, szminki, tusze do rzęs, cienie do powiek zostały wynalezione właśnie w pierwszej połowie XX wieku. Postęp technologiczny był także widoczny w medycynie, co musiało zaowocować pierwszymi operacjami plastycznymi. Celem ówczesnych zabiegów chirurgii plastycznej była często rekonstrukcja całego nosa, ponieważ ze względu na panująca ówcześnie kiłę, wiele kobiet cierpiało z powodu oszpeconej twarzy.
Podążanie za pięknem po wojnie
Ten czas to rozwój całej chirurgii, a impuls do szybkiego rozkwitu tej dziedziny dała II Wojna Światowa, przez którą ogromną część ludzi została okaleczona. Rozwój chirurgii plastycznej oraz medycyny estetycznej nabrał największego tempa w drugiej połowie XX wieku i przeżywa swój rozkwit do dziś. Koncerny kosmetyczne wręcz prześcigają się w znajdowaniu coraz to nowszych specyfików, które mają zapewnić wieczną młodość. Rozwój kosmetyki ma także ujemne skutki dla urody. Z czasem, poprzez używanie syntetycznych substancji w preparatach, staliśmy się bardziej skłonni do alergii. Obecnie, nawet duże firmy kosmetyczne wracają do „korzeni” i używają w swoich preparatach naturalnych składników. Ograniczają także użycie konserwantów.
Niezależnie od czasów i statusu społecznego, młody wygląd i nieskazitelne piękno pożądane jest w takim samym stopniu. W końcu gdyby tak nie było, co napędzałoby producentów i naukowców do wymyślania coraz to skuteczniejszych metod walki ze starzeniem się?
Autorka tekstu: Klaudia / dziennikarka, blogerka