Kontakt / Cennik
Wróć do bloga
Makijaż permanentny – to powinnaś wiedzieć, zanim się na niego zdecydujesz

Makijaż permanentny – to powinnaś wiedzieć, zanim się na niego zdecydujesz

Wykonywanie trwałego makijażu w gabinetach kosmetycznych to obecnie usługa niemal standardowa. Nie oznacza to jednak, że po wizycie w każdym gabinecie efekty będą takie same. Na czym polega makijaż permanentny i co warto wiedzieć za nim się na niego zdecydujemy?

Dla kogo?

eyeart-1-1171147-1278x773

Makijaż permanentny ma funkcję upiększająco-korygującą. Dzięki niemu nie tylko możemy poprawić urodę, ale także skorygować niektóre asymetrie lub zasłonić blizny. Makijażem trwałym możemy poprawić:
– łuki brwiowe – niektóre kobiety w wyniku nadmiernej depilacji lub wrodzonych predyspozycji mają niewiele włosów na łuku brwiowym. Codzienne malowanie ich za pomocą kredki z czasem staje się uciążliwe. Dzięki makijażowi trwałemu możemy uzyskać bardzo naturalny efekt, który odpowiednio podkreśli twarz.
– kontur ust – dzięki makijażowi permanentnemu możemy poprawić kolor ust, nadać im lepszy kształt lub skorygować asymetrię wrodzoną lub spowodowaną np. częstymi nawrotami infekcji opryszczkowych.
– kreski na powiekach – zarówno dolnych i górnych. Dobrze wykonane, nadają spojrzeniu wyrazistości już po przebudzeniu. Dla kobiet aktywnych, które nie mają czasu na codzienny makijaż oraz dla kobiet o bardzo jasnej oprawie oczu.

Planujesz zabieg z zakresu chirurgii plastycznej czy medycyny estetycznej?

Masz pytania, zaplanuj wizytę u naszego specjalisty

Zapraszam

Arkadiusz Kuna

Czym właściwie jest makijaż permanentny?

Trwały makijaż jest rodzajem tatuażu, choć wykonywany jest nieco inną techniką. Nie jest tak trwały jak tatuaż. Po pierwszym zabiegu barwnik złuszcza się o ponad połowę, dlatego konieczne jest powtórzenie zabiegu. Makijaż trwały utrzymuje się od 3 do 5 lat. Zabieg powinien być wykonywany przez wykwalifikowaną osobę z dyplomem lingeristy/lingeristki.

Ból, przeciwwskazania i ewentualne powikłania

Wykonywanie makijażu permanentnego nie jest zabiegiem bezbolesnym, jednak podanie odpowiedniego znieczulenia powinno w znacznym stopniu pomóc. Zabieg trwa od 30 do 90 minut. Bezpośrednio po zabiegu może pojawić się opuchlizna a sam kolor makijażu może wydawać się zbyt intensywny. Taki efekt powinien ustąpić po kilkudziesięciu godzinach. W przypadku makijażu ust, często konieczne jest stosowanie maści przeciwko opryszczce ponieważ po zabiegu może się ona pojawić. Przeciwwskazaniem do wykonania zabiegu jest ciąża oraz niektóre choroby: łuszczyca, cukrzyca, infekcja opryszczkowa oraz przyjmowanie niektórych leków. Zabieg wykonany przez wykwalifikowaną lingeristkę nie niesie za sobą żadnych większych zagrożeń. W przypadku makijażu ust może pojawić się wspomniana już opryszczka (której trzeba przeciwdziałać, a w razie pojawiania się natychmiast podjąć kroki w celu zaleczenia infekcji). Kilka dni po zabiegu skórę należy smarować kremami nawilżającymi. Wszystkie wskazania dotyczące przygotowania do zabiegu jak i zaleceń tuż po powinny być przekazane przez osobę wykonującą zabieg.

Co, jeśli zabieg się nie uda?

Czasem zdarza się, że niezbyt uważnie wybierzemy gabinet, nie sprawdzimy kwalifikacji lub po prostu chcemy zaoszczędzić. Jeśli efekt zabiegu nie jest zadowalający można go poprawić w profesjonalnym gabinecie kosmetycznym. W myśl: lepiej zapobiegać niż leczyć – lepiej jednak zdecydować się na gabinet, co do którego będziemy mieli 100% pewności. Zaoszczędzimy wtedy nie tylko swoje nerwy, ale także pieniądze.

Usuwanie makijażu permanentnego

Jest możliwe, jednak nie są to metody szybkie. Kiedy po latach przestajemy być zadowolone z makijażu permanentnego lub po prostu nie jesteśmy zadowolone z efektów, można go usunąć metodą laserową lub elektrokoagulacją. Jeden zabieg jednak nie wystarczy, a pomiędzy seansami powinny być przerwy, dlatego usunięciu może trwać nawet kilkanaście miesięcy.
Wykonanie trwałego makijażu powinno być gruntownie przemyślane. Nie warto ryzykować złego samopoczucia i wydawania ogromnych ilości pieniędzy na poprawki lub usuwanie skutków jednej decyzji.
Autorka tekstu: Klaudia / dziennikarka, blogerka