Nareszcie! Po długich i chłodnych miesiącach nastała wiosna. Bardzo ciepła wiosna, jakiej dawno już nie było. W ciągu kilkunastu dni, na drzewach pojawiły się liście i kwiaty. Temperatura sięgała nawet 25 stopni Celsjusza, co w naszej strefie klimatycznej zdarza się właściwie tylko latem. Szybko zrzuciliśmy zbędne kurtki i kozaki, aby bez przeszkód cieszyć się ciepłem i radością jaką daje przebywanie na słońcu. Nie zapominajmy, że promieniowanie UV to główny winowajca zmarszczek i przedwczesnego starzenia się.
Wpływ promieniowania na skórę
Przebywanie na słońcu z pewnością na swoje zalety. W czasie słonecznych dni, nawet osoby skłonne do smutku i przygnębienia czuja się lepiej. Słońce poprawia samopoczucie i sprawia, że spoglądamy na świat nieco bardziej przychylnie. Dzięki promieniowaniu słonecznemu dochodzi do syntezy witaminy D w organizmie, której tak często brakuje ludziom mieszkającym w naszej strefie klimatycznej. Oprócz oczywistych zalet, przebywanie na słońcu ma także sporo wad, o których nie powinniśmy zapominać podczas słonecznych dni. Za uszkodzenia skóry głównie odpowiedzialne jest promieniowanie UVA i UVB.
Promieniowanie UVA – do niedawna uważane za niegroźne. Nie powoduje oparzeń słonecznych i nie jest w żaden sposób odczuwalne przez człowieka. Natężenie promieniowania UVA jest takie samo przez cały rok. UVA przenika przez szyby, chmury i naskórek i jest głównym czynnikiem tzw. fotostarzenia się skóry.
Promieniowanie UVB – to ten rodzaj promieniowania, który powoduje oparzenia słoneczne. Najsilniej działa w letnich miesiącach w okolicach przed i popołudniowych. Może spowodować teleangiektazje i przebarwienia. Ekspozycja skóry na słonce w czasie silnego nasłonecznienia może prowadzić do nowotworów skóry.
Planujesz zabieg z zakresu chirurgii plastycznej czy medycyny estetycznej?
Masz pytania, zaplanuj wizytę u naszego specjalisty
Zapraszam
Arkadiusz Kuna
Jak bronić się przed promieniowaniem?
Przed promieniowaniem UV powinniśmy bronić się przez cały rok, nawet wówczas gdy dni są pochmurne i krótkie. Światło słoneczne jest nam potrzebne do życia i nie chodzi tutaj o zamknięcie się w czterech ścianach. Zimą ochrona przed promieniowaniem jest łatwiejsza, bo większą część naszego ciała przekrywają grube ubrania. Wystarczy krem na dzień do twarzy z filtrem, jednak stosowany codziennie. Uniemożliwisz wtedy wnikanie promieni do skóry właściwej i tym samym opóźnisz procesy starzenia się Twojej skóry.
Sprawa staje się bardziej skomplikowana latem. Przede wszystkim, nawet jeśli tylko spacerujesz po mieście stosuj kremy z filtrem minimum SPF 30. Smaruj twarz, ramiona, nogi i wszystkie części ciała, które są odsłonięte. Jeśli planujesz wakacje na plaży lub wybierasz się nad jezioro za miasto – pamiętaj o tym, że jednorazowe posmarowanie ciała nie wystarczy. Krem powinien mieć filtr co najmniej SPF 30, a najlepiej wyższy. Nie żałuj preparatu i powtarzaj zabieg co 2 godziny. Nie zapominaj także o ochronie włosów i ust. Promieniowanie szczególnie źle działa na włosy przesuszone, rozjaśniane. Z pewnością nie raz zauważyłaś to po urlopie. Zabezpieczaj włosy filtrami i naturalnymi olejkami a po opalaniu dobrze je nawilżaj. Stosuj pomadki do ust z filtrem dzięki czemu nie będą wysuszone. Stosowanie kremów z filtrem nie jest równoznaczne z tym, że się nie opalisz. Skóra będzie brązowieć, jednak nieco wolniej i bardziej równomiernie. Nie próbuj koniecznie opalić się w ciągu jednego popołudnia. Wszyscy lubimy skórę muśniętą słońcem, ale konsekwencje są zbyt duże, aby sobie na nie pozwolić.
Cieszmy się nadejścia słonecznych dni, bo szybko przemijają. W tej radości pamiętajmy o bezpieczeństwie swojej skóry i myśl przyszłościowo.
Autorka: Klaudia dziennikarka/blogerka