Jak chronić naszą skórę przed słońcem?

Słoneczna pogoda to w naszym klimacie pewna rzadkość. Nieczęsto mamy przecież do czynienia z pięknymi, ciepłymi i bezchmurnymi dniami. Słońce jest źródłem życia na naszej planecie. Pozwala ono rosnąć roślinom, a nam daje otuchy oraz zaopatruje nas w konieczną do życia witaminę D. Słońce pozytywnie wpływa również na nasz układ odpornościowy. Niemałą rolę odgrywa również w regulowaniu naszej gospodarki wapniowej (za sprawą wspomnianej witaminy D). Niedobór słońca jest wskazywany jako przyczyna choroby afektywnej sezonowej, zwanej powszechnie depresją jesienną. Słońce niesie ze sobą masę różnego rodzaju korzyści. Niestety, nadmierna ekspozycja na słońce może być również szkodliwa. Z jednej strony szkodliwe jest samo promieniowanie ultrafioletowe, a z drugiej słońce może przyczyniać się do powstania u nas przegrzania, a nawet udaru cieplnego. 

Jak chronić naszą skórę przed słońcem, a równocześnie czerpać korzyści ze słonecznej pogody? Czy da się te dwie rzeczy ze sobą połączyć? Czy jesteśmy skazani na pojawienie się przebarwień słonecznych, a nawet takich chorób jak rak podstawnokomórkowy bądź czerniak? 

Po pierwsze – krem z filtrem

Pamiętaj o kremie z filtrem. Pozwalają one na znaczące zredukowanie wpływu słońca na stan naszej skóry. Stosowanie kremów z filtrem pozwala znacząco zmniejszyć liczbę poparzeń słonecznych, a także chorób nowotworowych skóry. Jest to najlepszy sposób, jak chronić naszą skórę przed słońcem. Pamiętaj, aby wybierać kremy, które mają możliwie wysoki wskaźnik SPF. SPF jest to skrót od wyrażenia sun protection factor, czyli wskaźnik ochrony przed słońcem. Wskazuje on, ile mniej więcej czasu możemy przebywać na słońcu nie ryzykując poparzeniem słonecznym. Pamiętaj jednak, że krem należy nakładać w możliwie regularnych odstępach co dwie-trzy godziny. Krem należy nakładać nawet wtedy, kiedy naszym celem nie jest opalanie się – słońce nie wybiera, czy leżymy na plaży, czy też zdobywamy górskie szczyty. 

Po drugie – kapelusz i dłuższe ubrania

Nie rezygnuj z dużego kapeluszu. Doda on nie tylko szyku Twojej kreacji, ale także pozwoli na chronienie Twojej głowy przed nadmiernym słońcem. Ochroni to nie tylko Twoje włosy przed wypłowieniem, ale także skórę Twojej twarzy i szyi. Zmniejszy on również ryzyko przegrzania, a tym samym pojawienia się wielu różnych negatywnych konsekwencji zdrowotnych. Kapelusz możesz także zamienić na parasolkę. Choć nie jest on zbyt popularny w Polsce to pamiętaj, że parasolka została stworzona z myślą o ochronie przed słońcem, a nie przed deszczem. Stąd też wywodzi się jej nazwa. Parasol oznacza bowiem w języku włoskim “słońcochron”

Po trzecie – nie rzucaj się na słońce w pierwszy dzień wakacji

Wszyscy tęsknimy za słońcem i plażą. Wielu z nas w tym roku musiało zdecydować się na znacznie krótszy niż zazwyczaj urlop. Nic dziwnego – gonią nas przecież terminy w pracy, życiu domowym, a wyższe ceny nie sprzyjają długim urlopom. Pamiętaj jednak, że nie warto spędzać nadmiernej ilości czasu na słońcu w pierwszym dniu. Daj swojej skórze czas na przyzwyczajenie się do słońca. Im bardziej opalona będziesz, tym więcej czasu będziesz mogła bezpiecznie spędzić na słońcu. Nie warto przecież sparzyć się w pierwszy dzień, a resztę urlopu spędzić w pokoju hotelowym na nakładaniu preparatów z aloesem na spieczoną skórę. 

Po czwarte – pamiętaj o wodzie i schłodzeniu się

Pamiętaj, aby pić dużo napojów bezbarwnych takich jak woda. Pomocny może być także domowy lub kupiony w sklepie izotonik. Odpowiednie nawodnienie jest kluczowe dla Twojego organizmu. Pamiętaj, że alkohol nie nawadnia, a wręcz przeciwnie – powoduje odwodnienie. Jeżeli odczuwasz u siebie objawy przegrzania takie jak zawroty głowy, nudności czy wymioty to bardzo ważnym jest aby możliwie szybko się schłodzić. Wypij dużą ilość chłodnej wody oraz weź chłodniejszy prysznic. Pamiętaj też, aby w takim przypadku bezwzględnie schować się w cieniu. Jeżeli objawy nie ustępują – wezwij pomoc, szczególnie jeżeli Ty lub twoi bliscy obserwują u Ciebie zaburzenia świadomości.