Nie jest tajemnicą, że w każdej z epok wzór kobiecej urody wyglądał zupełnie inaczej niż teraz. Nie trzeba nawet sięgać aż tak daleko, bo jeszcze 50 lat temu najpiękniejsze kobiety świata miały zupełnie inne cechy niż obecnie. Od kilku lat, w mediach obserwujemy zupełnie nowe zjawisko, które znajduje sporo fanek i naśladowczyń. To „nieco” większy rozmiar pupy.
Okrągłe i duże pupy w show biznesie
Od początku istnienia mediów elektronicznych, to właśnie one kreują gwiazdy, a tym samym – wzory i typy kobiecej urody. Popularność internetu wniosła za sobą zupełnie inny sposób komunikowania się z odbiorcą. Dziś nie tylko możemy oceniać urodę siedząc przed telewizorem, ale także bezpośrednio trafić z oceną do osoby, która aspiruje do miana gwiazdy.
Duże pupy zyskały na popularności właśnie dzięki internetowi, choć pierwsze z nich pojawiły się już w połowie lat 90-tych. Gwiazdą, która jako pierwsza zwróciła uwagę swoją większą pupą była Jennifer Lopez pod koniec lat 90-tych. Jej dalekie od ówczesnego ideału kształty wzbudziły zainteresowanie i akceptację, jednak nie pociągnęły jeszcze za sobą rzeszy naśladowczyń. Prawdziwy boom na duże pośladki to z pewnością zasługa amerykańskiej celebrytki Kim Kardashian, która mocno podkreśla sporych rozmiarów pupę. Choć sama Kim twierdzi, że jej pupa to 100% natury są tacy, którzy twierdzą, że takie rozmiary mogą być tylko dziełem chirurga plastycznego. Celebrytka stara się aby stroje jak najbardziej eksponowały wąską talię, przez co pupa wydaje się jeszcze bardziej krągła. O tym, że duża pupa to już nie tylko moda w internecie może świadczyć to, że Kim szturmem podbija także świat mody i bywa na okładkach największych magazynów modowych. Za Kim Kardashian pojawiły się kolejne piosenkarki i aktorki, które z dużej pupy zrobiły swój atut. Są to z pewnością Nicki Minaj oraz Nicole Austin Coco.
Planujesz zabieg z zakresu chirurgii plastycznej czy medycyny estetycznej?
Zapraszam
Arkadiusz Kuna
Obfite pupy a operacje plastyczne
W Polsce operacji powiększenia pośladków nie wykonuje się zbyt często. To się zdarza, jednak rzadko chodzi o powiększenie pośladków do rozmiarów większych aniżeli jest to przyjęte w ogólnym kanonie. Operacjom powiększenia pupy poddają się raczej panie, które mają płaskie pośladki a ubrania na nich niezbyt dobrze się układają. Powiększanie i modelowanie pupy jest jednak dość popularne w innych krajach. Operacje najczęściej wykonuje się w krajach Ameryki Południowej, szczególnie w Wenezueli i Brazylii. Kobiety tam chętnie podkreślają swoje kształty ubiorem a figura wyraźnej klepsydry z dużym biustem i okrągłą wystającą pupą to wzór do naśladowania. Operacje powiększenia pośladków zyskują także na popularności w USA, jednak skala jest znacznie mniejsza aniżeli w krajach Ameryki Południowej.
W Europie wciąż kobiety przychylniej zerkają jednak w stronę figury modelek aniżeli bujnej klepsydry. Wzorem jest raczej typ sylwetek wysokich, szczupłych o drobnej budowie ciała. Nie oznacza to, że właścicielki naturalnie dużych pup nie są zadowolone z trendu który nastąpił. Kobiety zamiast ukrywać większe pośladki chętnie je eksponują podkreślając wąską talię i ubierając dopasowane ubrania.
Plusy i minusy mody na większe pośladki
Jak każdy trend i ten ma swoje dobre i złe społeczne strony. Moda na szczupłe, wręcz chude sylwetki sprawiła, że wiele z nas zaczęło zastanawiać się nad tym co jada. Minusem było zwiększenie zjawiska obsesyjnego, niezdrowego odchudzania się i chorób z tym związanych. Trend na duże pośladki także posiada swoje wady i zalety. Do plusów z pewnością należy fakt, że kobiety naturalnie obdarzone przez naturę wiedzą, że mogą być seksowne i pięknie wyglądać bez wstydliwego ukrywania swojej pupy. Kobiety także częściej zwracają uwagę na wygląd swojej pupy i to właśnie dla niej wybierają się na siłownię lub dobierają odpowiednie ćwiczenia. Minusem obecnego trendu jest z pewnością pewna skłonność do przesady, która przybiera czasem karykaturalne kształty. Ponadto, czołowe posiadaczki ogromnych pup, pomimo występów w reality shows rzadko pokazują prawdę. Drogie ubrania, sztab stylistów, odpowiednia uciskająca bielizna, retusz zdjęć – a rzeczywistość nie wygląda tak bajkowo, o czym doskonale wiedzą panie hojnie obdarzone przez naturę 😉
Autorka tekstu: Klaudia / dziennikarka, blogerka